wtorek, 28 października 2014

[38]

Witam Was;)
Pobudka była już przed 6- niedługo podłączą mnie pod ktg, to zjadłam banana , aby Mała się obudziła do badania ;) Bo jak śpi, to słaby zapis wychodzi i trzęsą brzuchem na wszystkie strony hehe ;)
Cały tydzień będę czekać na badanie, więc każdy dzień będzie wyglądał tak samo heh- ale nuda ;) Dobrze, że mam internet i mogę do Was zaglądać - przyjemniej mija czas;)

Dobrze, że przygotowałam mężowi przed pójściem do szpitala potrzebne rzeczy dla Kruszynki.
Ciuszki , które przydadzą nam się na pierwsze dni w szpitalu, rożek, kosmetyki to mu jeszcze napiszę. Tylko, że jak Kruszynka będzie taka malutka, a ja mam większość ciuszków 62- niektóre może 56.. ciekawe czy będą dobre ;>.. Ale co najgorsze nie zdążyłam dla siebie kupić majteczek poporodowych- a wiadomo jak wysyła się po takie rzeczy faceta ;) heh Śmieszne uczucie, że teraz już będę w domu z maleństwem :)) Z jednej strony super, że już będzie z nami, a tyle na nią czekaliśmy :)

Dodatkowo pilnuję sobie, aby to co jem było na zasadzie diety wątrobowej. 
Lekkostrawne, najlepiej dodatkowo gotowane , nie za dużo przypraw i dosłownie mdłe heh ;)
Ze słodkiego to pozwalam sobie na biszkopty i herbatniki zwykłe- przydają się przed ktg ;D
Dieta szpitalna jak wiadomo taka właśnie jest hehe- po tych dniach co tu jestem - już się do niej przyzwyczaiłam ;)

P.s VSTKA próbowałam wejść do Ciebie na bloga, ale nie mam zaproszenia niestety ;>
Wysłałabyś mi na @ ? girl160@buziaczek.pl 
Byłabym wdzięczna ;)
Pozdrawiam Was i miłego wtorku :**


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz