sobota, 19 lipca 2014

[11]

Witam Mamuśki ;)
Wczoraj byłam zrobić badania :) Zastanawiałam się między piątkiem a poniedziałkiem i dobrze wybrałam, bo na niektóre wyniki czeka się od 2 do 3 dni.. a w środę już idę do lekarza ;))
Aj nie mogę się doczekać jak zobaczę maleństwo ! Poza tym zbieram pytania między wizytami u lekarza i przydałyby się odpowiedzi już hehe :)
Może wystawi mi zaświadczenie, że mogę chodzić na zajęcia fitness, bo powiem Wam, że czuję się sztywna i przydałoby się poruszać odrobinę ;) A ostatnio stwierdził żebym się nie przemęczała, bo mimo wszystko po poprzednich poronieniach to ciąża zagrożona.. dlatego nie wiem jak wyjdzie, ale zapytam :)
Wczoraj po badaniach miałam takie szczęście , że jak wyszłam z przychodni to oczywiście 5 minut wcześniej zwiał mi autobus (a jeżdżą co godzinę w moją mieścinę ) więc poszłam na zakupy jakieś , bo od 8 otworzyli Lidla i o 8-35 miałam inny autobus do pętli takiej - więc miałam spacerek przed sobą - 3 km :)Wolno szłam strasznie hehe ;D ale ciepło strasznie było, w jednej ręce siatka , w drugiej torebka i nawet nie miałam siły iść szybciej ;D   ale zawsze jakiś ruch :)
Jak wróciłam zrobiłam sobie na śniadanie bułkę, a potem położyłam się do wyrka oglądając jakiś serial w necie i podjadając cukierki, taka guma rozpuszczalna- dosłownie wciągnęłam wszystkie co kupiłam.. było mi okropnie słodko hehe aż nie wiem po co tyle zjadłam, że spałam po nich aż do 15 - mąż obudził mnie telefonem ;D

Mija 6 dni jak wystawiliśmy ogłoszenie o wynajem mieszkanka - 4 telefony były , dwie osoby nalegały na spotkanie i oczywiście po ustaleniu terminu (maż szybciej z pracy się urwał specjalnie itd.) nikt się nie zjawił. Nie wiem co ludzie sobie wyobrażają.. Jak już się z kimś umawiam to z reguły czekam, nigdzie nie wyjeżdżam i już po raz kolejny wystawili nas do wiatru .
Ehh.. jutro kończy się ogłoszenie więc je wyróżnię i wystawię jeszcze na jakieś inne portale .

A dobra wiadomość , że dzisiaj już 21 tydzień ciąży się zaczyna ;)
Brzuszek znacznie większy. Jak na razie +2,2 kg od badania u gina:) Wiem, że to mało, ale teraz baby dopiero pokaże jak rośnie i ja widzę po sobie, że pochłaniam znacznie większe ilości jedzenia ;DA powiem Wam, że bałam się, że przytyję jak moja mama kiedyś 30 kg, Moja bratowa szczuplutka jak modelka- 25 kg.. dlatego chyba staram się nie objadać i jeść zdrowo .. nie zrzuciłabym tylu kg , byłoby mi ciężko :) Ile tak mniej więcej na miesiąc przybierałyście na wadze?

I ostatnia dobra wiadomość, że mój mąż wie jak rozpieścić żonę ;))
Dwa dni temu wracając z pracy kupił mi w aptece krem dla kobiet w ciąży na rozstępy , wie , że lubię wszelkie kremy:D Firmy Mustela- ładnie pachnie i super się rozprowadza, nie jest za gęsty i szybko się wchłania , a skóra po nim bardzo miła w dotyku :)
 Źródło: http://www.blizejciebie.pl/

13 komentarzy:

  1. Ja na początku ciąży schudłam, ale potem zaczęłam w zastraszającym tempie "tyć"- baaardzo dużo wody zatrzymałam w organizmie, w sumie na plusie miałam 24 kg;/ Ale po porodzie od razu spadło 8, teraz po powrocie ze szpitala jest już 10 mniej, mam nadzieję, że szybko wrócę do wagi sprzed ciąży. Niestety najwięcej przybiera sie w ostatnich 2 miesiącach ciąży;)
    Życzę szybkiego znalezienia lokatora do mieszkanka!;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana nie ma reguły "mało - dużo" :) ja w 21 tygodniu miałam na minusie wagę, ale potem potrafiłam w ciągu miesiąca pięć kilo przytyć! I nie przejmuj się "rodzinnymi" wagami, u Ciebie niekoniecznie tak musi być. Życzę wytrwałości w szukaniu lokatora i zdrówka dla maleństwa ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podziwiam pomysłowość męża, mój w życiu by na taki prezent nie wpadł :) Ja używam od końca 3 m.c. krem na rozstępy Elancyl i jak dotąd nie mam ani jednej czerwonej kreski, a kończę już 7 miesiac.
    Wiesz, z tym przybieraniem na wadze to różnie bywa, u każdej kobitki inaczej. U mnie na początku było mniej więcej po kilogramie na miesiąc, ale w ciągu 6 miesiąca przytyłam 2,5. Łącznie mam 8kg na plusie, zobaczymy ile jeszcze przybędzie...
    A co do wynajmowania mieszkania to doskonale Cię rozumiem. Sama też staram się wynająć moje mieszkanie w Polsce, bo poprzedni lokatorzy się wyprowadzili :( Mieszkanie pokazują moi rodzice, którzy mieszkają 100km dalej, więc gdy pomimo tłumaczeń, że specjalnie będą jechać taki kawał drogi i próśb by z tego względu w razie czego uprzedzili, że nie przyjadą, rodzice czekają na potencjalnych najemców, a tu nikt nie przychodzi, po prostu szlag człowieka trafia. Nie jestem w stanie tego pojąć - czy chociaż jeden sms to taka fatyga?

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja poki co nic nie przytylam... ale to dopiero 10t.c. :-)
    Mustella to chyba dobre kremy ale drogie... ja postawilam na razie na Babydream :-)
    Mam taka koszulke z Mustelli z 9 :-)
    Pozdrawiam cieplo :-*

    OdpowiedzUsuń
  5. Jedyne czego nie robilam w ciazy to liczenie kg. Przytylam 27 kg, ktore zgubilam w 3 miesiace po porodzie. Jadlam wszystko na co mialam ochote w tym takze fastfoody . To polowa za Toba... coraz blizej spotkania z Dziecinka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z powodu okropnych wymiotow poczatkowo mocno schudlam. Pozniej nadrobilam z nawiazka i na poczatku 7 miesiaca mialam +9 od wagi pocztkowej.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobry spacer nie jest zły :) Tylko trzeba tempo dostosować :)
    Faktycznie mało jesteś na plusie, ale nie ma co narzekać u mnie juz dawno ponad 20 kg... Pokaż koniecznie jakieś zdjęcie z brzuszkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja w pierwszej ciąży przytyłam ok 10 kg, tyle co brzuch i od razu po porodzie wróciłam do swojej wagi i do tej ciąży po brzuszku śladu nie było :) Też jestem ciekawa ile teraz przytyję, na razie schudłam 5 kg.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja jestem w połowie 37 tygodnia i mamy 12 kilogramów na plusie ;-) Więc nie jest źle!Ale fakt przyhamowałm troszeczkę z jedzeniem! Albo raczej zaczęłam zdrowiej się odżywiać,sałatki,same warzywa owoce,owsianki na śniadanie,jogurt naturalny z dodatkami ;-) Obiady troszkę bardziej kaloryczne :D Widzę że mąż zna się na rzeczy ;-) Ja swojemu chłopakowi to się nawet nie chwaliłam kosmetykami,bo pewnie uznał by je za zbyteczne.. A dopiero później wytykał rozstępy no ale cóż! Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;-) http://skrzydlamotyli.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  10. Malutko przytyłaś, ja niestety 24 i mineło 5 tygodni od porodu a ja wciąż 10 na plusie :/ ale mam nadzieje że wreszcie zrzuce.Nie ma co się przejmować wagą najważniejsze żeby dziecko było zdrowe reszta jest do wypracowania, troche ciężkiej pracy plus dieta i wyjdzie się na prostą:)

    OdpowiedzUsuń
  11. W poprzedniej ciąży przytyłam magiczne 23 kg które mi zostały, ale po tej ciąży biorę się za siebie bo mam ich duuuuużo do zrzucenia z przed tej ciąży. W tej od początku przytyłam do 35 tygodnia teraz plus 6,5 kg :) no plus poprzednia ciąża to do zrzucenia mam około 35 kg :( ale motywacja silna, Chodakowska w ruch i damy rade :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Każda z nas jest inna, każdej inaczej spadają kilogramy :) Ja przytyłam 18 kg. Jadłam mnóstwo słodyczy, wiem, że to niebyt mądre, ale ... nie potrafiłam się powtsrzymać. Mogłam kupić 2 czekolady i zjeść od razu. Dziś zjem kilka tabliczek i już mi za słodko :) Fast foody starałam się odrzucać, ale nie potrafiłam i czasami kupowałam... A kilka dni po porodzie nie miałam śladu brzucha, 2 miesiace póxniej ważyłam tyle co przed ciąża :) Nie stosowałam żadnej diety... Jak to mówi mąż: ten typ tak ma :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny pomysł na prezent. Ciekawa jestem jak z jego skutecznością.

    OdpowiedzUsuń