wtorek, 16 września 2014

[25]

Witam ;)
Weszliśmy w 29 tydzień ciąży co mnie bardzo cieszy, że z każdym dniem coraz bliżej do wspólnych chwil z Nadią :)
Już za 6 dni wybieram się do lekarza.. w końcu;) Chce się coś dowiedzieć.. bo czuję brak informacji i już mnie to męczy hehe ;)
Wczoraj dotarła pościel , która Wam pokazywałam- bardzo ładna ;) Ajj jak złożę wszystko w całość będzie ładnie wyglądać :) Jeszcze nie kupiłam tego co było na liście.. ale sporo czasu przed nami więc ogarnę to później ;))

Co do samopoczucia - chodzę po domu i nie mogę znaleźć sobie zajęcia;P
Kupiliśmy z mężem akwarium 240l - chciał je mieć od zawsze- więc myślę, że to ostatni gwizdek, aby spełnić jego zachciankę.. później będzie maleństwo i nie będzie tak łatwo hehe ;)
I jednak zrezygnowaliśmy z rybek pyszczaków- oddaliśmy spowrotem do sklepu i kupilismy Skalary- miejmy nadzieję, że kiedyś się nam rozmnożą.. będą wyglądać cudownie ;) Ajj już wyglądają ładnie ;)

Piorę ciuchy, pomywam, sprzątam i tyle jeśli chodzi o moje zajęcia- nuda;P
Więc zaczęłam sobie przeglądać blogi internetowe i trafiłam na taki, który czytam od deski do deski- chyba już 3 dzień spędziłam czytając artykuły w nim opublikowane.. Polecam jeśli kogoś zainteresuje tematyka ;)
Zaczęłam wdrażać w życie dwie rzeczy na razie (jak poczytacie będziecie wiedzieć o jakie mi chodzi)
1. Po pierwsze utworzyłam skarbonkę, do której wrzucamy z mężem określone nominały 2zł i 5 zł- codziennie patrzymy w portfel i wrzucamy, mam nadzieję, że nie odczujemy tego finansowo .. a jak się zapełni skarbonka to nas ucieszy ;)
2. Po drugie zanim kupimy jakąś całkowicie nie planowaną rzecz- chcemy wstrzymywać się z decyzją 7 dni (Oczywiście nie udało nam się jeśli chodzi o akwarium- ale uwielbiam uszczęśliwiać innych ehh.. ;P nastepnym razem zastanowię się 7 dni;D) Wtedy będziemy wiedzieć czy dalej to chcemy, czy jest to nam niezbędne i czy po prostu to nie był chwilowy napływ emocji, że to właśnie chcemy ;)

Dam Wam znać jak mi idzie ;D
Dodatkowo planujemy wprowadzić 3 rzecz- chcemy odkładać po 200 zł m-cznie.. bo jak na razie zupełnie tak nie robimy.. co niestety czasem daje w kość , gdy wypadnie jakiś nieregularny wydatek. 
Od dłuższego czasu prowadzę budżet domowy- kontroluję wydatki i wiem na co ile wydaje :) Ale po przeczytaniu kilku postów z tego bloga widzę, że będę wymagać od siebie znacznie więcej i będę szukać dodatkowych sposobów oszczędzania pieniędzy ;) W końcu przydają się;) Lepiej wydać na coś konkretnego niż je roztrwonić na prawo i lewo. 

Ostatnio Wam wspominałam, że zapisałam się do szkoły ;>
Ehh w ten piątek  i sobotę zaczynam - 3majcie kciuki..  Dziwnie tak w zaawansowanej ciąży zapisać się do szkoły.. ale cóż trzeba to trzeba;) A może zdziwię się i ta tematyka wpadnie mi w oko- Bo wiecznie w zupełnie innym kierunku się kształciłam - Wellness&Spa, Kosmetyka, Kurs Instruktorki Fitness, Kurs Barmański.. A teraz próbuję z administracją haha ;DD Odrobinę odmienny styl ^^

P.s  Kasiu , która odwiedzasz mojego bloga .. niestety ostatnio podałam Ci prywatnego @ zamiast blogowego i nie dostałam zaproszenia do Ciebie- Więc jesli czytasz notkę to wyslij zaproszenie na @- girl160@buziaczek.pl  - z góry dziękuję ;)



16 komentarzy:

  1. Ja odkąd dowiedziałam się o ciąży i ciąża się potwierdziła, ujrzałam serduszko, obiecałam sobie, że będę odkładać po 200zł do pudełeczka każdego miesiąca, zawsze przyda się na "część" wyprawki, no i już się uzbierało troszkę pieniążków :)
    Powodzenia w oszczędzaniu... wszak to nie taka prosta sprawa :P
    Wysłałam maila jeszcze raz ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomysł ze skarbonką od kilku lat praktykują moi rodzice - wrzucają po 5zł. Wiemy już, że pełna skarbonka to ok. 1500zł. Jest to super sprawa, bo nie odczuwasz za bardzo takiego oszczędzania, a efekt bywa bardzo przyjemny :) Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  3. jakie piękne imie ! :))
    Ja skarbonkę mam ale zawsze stoi pusta ^^ :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Pomysł z oszczędzaniem trafiony w dziesiątkę. Ja mam fajny system oszczędzania na koncie w ING. Od każdej transakcji zaokrąglenie do 5 zł przelewa mi się na osobne subkonto. Np. wydam 2,50 zł a kolejne 2,50 leci na inny rachunek. Dzięki temu potrafię odłożyć 300 zł miesięcznie i wcale tego nie czuję.

    OdpowiedzUsuń
  5. Super postanowienia :) Ja juz kilkukrotnie postanowialam oszczedzac, ale srednio mi to idzie. Pomysl ze skarbonka sama kiedys wprowadzilam w zycie, ale maz moj wyprowadzil mnie z eufori - woli jednak jak pieniadze sa na koncie.

    OdpowiedzUsuń
  6. My mamy skarbonke I zawsze wkladamy tam jakies drobne... ostatnio po roku czasu uzbieralismy 117 euro, wiec calkiem niezle, szczegolnie, ze duzo bylo 2 I 5 centowek.
    Zobaczymy jak pojdzie Nam w tym roku :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę, że będzie o niebo łatwiej oszczędzać siedząc w domu z dzieckiem ;) my mamy skarbonkę "na podróż życia" :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne jest to imie dla Młodej! :) Sama myślałam o Nadii- bardzo mi się podoba! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ani sie obejrzysz a Nadia będzie z Wami :) Pamiętam że mi tez się nudziło w ciąży, czego nie mogę powiedzieć teraz, czasem potrafiłam cały dzień oglądać seriale i filmy...

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajny pomysł z tym oszczędzaniem, ja mało wydaje jestem dosyć powściągliwa więc na ogół mam zawsze oszczędności. Bardzo dobrze że ogarniasz sobie wzystko, naprawde to ważne bo potem jest ciężko wszytsko skoorydnować przynajmniej na początku, przez pierwszy miesiąc szczególnie. Ale Ty jestem już dobrze przygotowana pozatym troszke czasu jeszcze jest :) już niedługo ostatnia prosta jak mawiają ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. My też mamy skarbonkę ale po czasie oszczędzania przyszedł czas wydawania. Mam nadzieję, że uda się od nowa coś wrzucać :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ech u nas jedyną sensowną skarbonką jest mój mąż, ja wszystko wydam od razu ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj, oszczędzanie to moja achilesowa pięta ;) zawsze miałam z tym problem. Wychodziłam z założenia, że pieniądze są po to, żeby je wydawać ale chyba najwyższy czas zacząć myśleć też o dalszej przyszłości :)

    Czas do porodu zleci bardzo szybko, więc korzystaj ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj życzę wytrwałości w oszczędzaniu:) Mnie się to nigdy nie udawało , bo co odłożyłam sumkę to ją brałam na coś.
    Po porodzie jak tylko córa będzie z nami chce utworzyć jej konto i wpłacać co miesiąc jakąś kwotę.

    OdpowiedzUsuń
  15. Oj ale dawno mnie tutaj nie było to już tyle czasu minęło. Tak teraz zdecydowanie to już dużo bliżej niż dalej. Imię cudowne, też mi się podoba.
    życz wytrwałości w oszczędzaniu. Chyba też musimy się zmobilizować i choćby te "Głupie" 50gr wrzucać do skarbonki ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. U mnie z oszczędzaniem zawsze było lichutko, mam cichą nadzieję że przy małym trochę się to zmieni... A Tobie życzę wytrwałości oczywiście!

    OdpowiedzUsuń