środa, 18 czerwca 2014

[6] Długo wyczekiwany dzień

Witam ;)
To już dzisiaj, w końcu idę do lekarza :)
Tak strasznie mi się dłużyło:)
Co prawda lekarz przyjmuje dopiero od 15-30, więc czekam aż mąż dzisiaj skończy o 14 i pojedziemy razem ;)
Wczoraj odebrałam wyniki krwi: dwie strzałeczki widać. Odrobinę zaniżony hematokryt i zawyżony MPV- tak jak ostatnio. Tym razem wyszło mi , że mocz mam lekko mętny..- pierwszy raz taki wynik mam ;P hmm.. ale wydaje mi się, że wszystko dobrze, może jakiś urosept dostanę czy coś takiego ;)

Ostatnio jak byłam u mamy męża to z 12 letnim Darkiem lepiłam z plasteliny hehe :D ale było zabawnie, mimo że nie mam zdolności plastycznych :) 
A oto moje 3 cudeńka hehe ;DD Wybrałam chyba najprostsze rzeczy do zrobienia ;D Darek był bardziej ambitny.. Tworzył żołnierzy ;D

Wczoraj się zdenerwowałam .. szukałam swoich badań z poprzednich wizyt i musiały się gdzieś schować chyba... przejrzałam wszystkie miejsca gdzie mogły być, torebkę, w której byłam na wizycie, a jak nie ma to nie ma .. Na szczęście wyniki krwi mogą mi wydrukować wcześniejsze.. ale moje USG? ehh.. kurcze mam nadzieję, że jeszcze znajdę gdzieś te papiery.

Znalazłam starą książkę:
R. Rugh, L.B. Shettles - Od poczęcia do narodzin
Prawie połowę już przeczytałam:)
Przyjemnie się czyta i ogląda zmieniający się płód :)

Napiszę jak było na wizycie u lekarza . 
3majcie kciuki Kochane ! :)

5 komentarzy:

  1. Ja w ciąży to nigdy nie miałam dobrych wyników moczu :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Udanej wizyty życzę i trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymałam kciuki i czekam z niecierpliwością na relacje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też zawsze miałąm w ciąży dziwne wyniki moczu, ale moja ginekolog kazała się tym nie przejmować:)

    OdpowiedzUsuń
  5. czekam zatem na wieści z frontu! :))

    OdpowiedzUsuń