poniedziałek, 29 września 2014

[28]

Witam Was serdecznie ;)
Dziękuję za liczne odpowiedzi na moje pytanie o tą wodę hehe ;) nagle stało się to takie zrozumiałe ;P Tak więc piję wodę i wszelkie inne płynne substancje w ilości bardzo dużej - obrzęków już praktycznie nie ma.. bynajmniej ja widzę różnicę. :D Waga już nie rośnie jak oszalała, bo wcześniej to co chwile było więcej..
Chociaż możliwe , że to dlatego, że przeziębiłam się.. hmm znaczy się zaraziłam się od taty- odwiedził Nas dosłownie na kilka minut.. stał daleko i jeszcze mówił " nie podchodź, bo się jeszcze zarazisz" - i tego samego dnia jak położyłam się spać już czułam jak gryzie mnie gardełko przy połykaniu.. rano doszedł katar  i drobny ból głowy, który wkurzał mnie okropnie heh- tak od piątku do niedzieli leżakowałam w łóżku(z małym wyjątkiem- sobota- chciałam kupić potrzebne rzeczy do remontu łazienki;P).
Piję syrop Prenalen dla kobiet w ciąży, dodatkowo tantum verde na gardełko i nadmiar gorącej herbatki...co chwile biegam do łazienki- wczoraj położyłam się o 21 spać i o 22-30 już się obudziłam, bo musiałam iść siusiu.. ojj strasznie dużo tego biegania ;D Ale czuję się już dzisiaj znacznie lepiej;)

Mieliśmy gości w sobotę- bratowa z córeczką;) Więc remont jednak się nie odbył i został przełożony na za tydzień.. bynajmniej na spokojnie analizuje co tam zrobimy. 
Powiem Wam, że nie chciałam zmieniać kafelek- bo miałam robić to po kosztach, ale trafiły nam się ładne z końcówki serii.. i za podłogę zapłaciliśmy zaledwie 25 zł (potrzebowaliśmy troszkę ponad 2 m2) co mnie aż rozbawiło ;))
Rozważam zakup tapety:
Źródło: http://www.leroymerlin.pl
Tylko jedna ściana będzie taka, a reszta biała bądź bardzo jasny szary.. nie chce , aby była znowu ciemna.
Wcześniejsze drewno strasznie pociemniało wnętrze i na dodatek nie ma tam okna.. 
Co myślicie o takiej kratce i reszta biała ?:)
Chce by było prosto i jasno, bo wszelakie kwiateczki jakoś do mnie nie przemawiają ;) Oczywiście jak uporamy się z małymi zmianami wkleję Wam zdjęcia , bo na razie zaczęliśmy skuwać kafelki i nie ma co uwieczniać ;D

Dodatkowo zaczął już się u Nas 31 tydzień.. ajj jeszcze tylko 9 tygodni.. leci ten czas ;))
Pisze się, że maleństwo z czasem wierci się coraz mniej.. a moja daje mi do wiwatu cały czas i to coraz mocniej, nie powiem cieszy mnie to ogromnie :)) Niech rośnie i wyciąga się jak tam chce ;D
Mam problem z zasypianiem i ogólnie z dobrze przespanymi nocami.. plecy doskwierają , to brzuszek jakiś duży i mi nie wygodnie heh.. wiele by pisać - Czekam z niecierpliwością na 40 tydzień hehe ;)
Na dodatek to przeziębienie też nie wpływa na mnie kojąco.. jestem rozdrażniona i poddenerwowana .. lekko pisząc wszystko mnie drażni. ;)
Waga od początku ciąży wskazuje na +6,4 kg , z czego ponad 3 kg w zeszłym m-cu przez te obrzęki i odrobinę lenistwa w przygotowaniu posiłków- od razu widać kiedy sobie odpuszczam hehe ;)

Zaczęłam się ostatnio rozglądać za prezentami na święta- w tym roku chcemy z mężem zrobić bardziej upominki jakieś, bo nie wiemy jak finansowo będziemy stali jak urodzi się kruszyna. :)
Więc rozglądam się już teraz w poszukiwaniu czegoś przyjemnego dla oka, może jak zacznę szybciej jest szansa, że trafię coś ciekawego. ;)
W końcu lista prezentów jest długa ;)

Zabieram się za przeglądanie Waszych blogów, bo choróbsko spowodowało, że znowu jestem w tyle ^^
Buziaki ;*

wtorek, 23 września 2014

[27]

Witajcie ;)
Wczoraj już byłam zmęczona, dlatego nie zdałam relacji jak było na wizycie. ;)
Pojechaliśmy w miarę szybko, aby nie czekać za długo , a i tak prawie dwie godzinki czekałam zanim przyjął. :)
Więc po moich wynikach i lekko opuchniętych nogach od razu widać , że zaniedbywałam picie wody.. Więc dostałam mały ochrzan za to hehe, mam teraz cały m-c czasu, aby nad tym popracować ;) Już wczoraj zaczęłam ;) Widzę, że muszę w tym m-cu zadbać też o produkty bogate w żelazo, bo to też widać na badaniach hehe ;) Wszystko jak na dłoni ;P
Nasza kruszyna chyba faktycznie jest kruszynką.. jak na razie waży 1270g, ale nie spieszy jej się na zewnątrz , więc zdąży jeszcze przybrać :) Ten wymiar jest taki na oko lekarz mówił, bo ciężko wymierzyć kruszynę przez to jak jest ułożona.
W dalszym ciągu leży pośladkowo , z prawej strony brzuszka ma główkę i ogólnie lekarz powiedział, że jakby siedziała okrakiem na kręgosłupie... hmm dziwne..;D Co mnie zdziwiło i aż nie zapytałam dlaczego.. hehe to to, że lekarz powiedział, że jak będę piła więcej wody jest możliwe, że mała się obróci.. ale niestety nie mam pojęcia jak woda ma się do tego czy zechce się obrócić ;P Może któraś z Was się orientuje ?;)
Kopała nawet podczas sprawdzania jakie ma tętno, hehe widocznie lekarz już ją drażnił tym od USG ;D
Na USG to ja wam powiem szczerze, że nic tam nie widzę już... nie wyraźne wszytko, ale ważne, że lekarz mówi, że rozwija się prawidłowo, jedyne co mnie interesuje ;))

Aa chciałam Wam ostatnio napisać, że jakiś czas temu brałam udział w konkursie Rossman, nazywał się chyba "Letnia strona orzeźwienia" - można było wygrać rower (ajj bardzo chciałam ;D) i zestaw 12 butelek 0,5 l Pepsi lemon Light - i tą drugą nagrodę udało mi się złapać, więc jestem zadowolona, czekam na @ kiedy mogę odebrać. Miło tak od czasu do czasu dostać coś w prezencie. ;)


P.s.. Kasiu ja niestety dalej nie mam tego zaproszenia do Twojego bloga.. już zaczęłam się gubić czy przypadkiem nie skasowałam tego..  Teraz usunęłam wszystkie wiadomości i będę pilnie przeglądać skrzynkę ;P
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za 3manie kciuków za Naszą wizytę ;))

Źródło:http://www.pinger.pl
Nasze picie jednej kawy dziennie nie szkodzi Maleństwu, więc mogę dalej się nią rozkoszować- w końcu jak mama szczęśliwa to i dziecko szczęśliwe ;))

poniedziałek, 22 września 2014

[26]

Witam ;)
U nas zaczyna się 30 tydzień i 2 dzień.. już to magiczne 30;) Jeszcze 10 tygodni i w końcu się doczekam ;)
Dzisiaj jadę do lekarza- mam nadzieję, że dużo się dzisiaj dowiem - ostatnio nie robił mi USG , więc mam niedosyt informacji hehe ;) 
Ciekawa jestem co u Nadii- ile waży już, ile może ważyć przy porodzie około (chyba można to wyliczyć prawda?), czy wszystko z nią dobrze.. aj ;) dużo rzeczy mnie zastanawia ;)

Ja u siebie zauważyłam wczoraj napuchnięte nogi.. głównie wokół kostek..  i ogólnie w tym m-cu z 3 kg przybrałam, więc nadrabiam braki z poprzednich tygodni.
Wyniki badań odbieram dopiero jak będziemy jechać do lekarza , więc jeszcze nie wiem czy wszystko dobrze czy coś tam się popsuło hehe ;)
3majcie kciuki Kochane, bo jak zawsze ten dzień będzie mi się dłużyć okropnie. 

Mąż wczoraj zaczął rozwalać (remontować) toaletę.. ehh
Ma mnóstwo energii i uważa, że musimy łazienkę troszkę poprawić wizualnie.. fakt nie była remontowana wieki dosłownie.. zamiast farby czy kafelek miała drewniane deski na ścianach.. więc to mówi samo za siebie. W łazience nie ma żadnego okna.. więc była bardzo ciemna i taka ponura.. Chcemy tanim kosztem ją rozjaśnić.. żeby była milsza dla oka. ;)
Nie chce kafelek.. wystarczą mi te co są na podłodze.. myślę nad jasną tapetą.. ale zobaczymy co z tego wyjdzie. Na razie to takie delikatne zmiany.. później czeka nas generalny remont.. chciałabym zabudowaną toaletę, ale w tym momencie to przekracza nasz budżet, więc nie będziemy zmieniać takich rzeczy. 
Mam nadzieję, że do przyszłego weekendu to ogarniemy .. bo jak mąż zerwał to drewno to łazienka wygląda jak w stanie surowym haha co niestety jest jeszcze gorsze ;D

Ostatnio zaczęłam Wam pisać o oszczędzaniu.. zaczęłam czytać różne książki i jak macie czas czy coś to polecam książkę Robert Kiyosaki "Bogaty ojciec biedny ojciec" - Przyjemnie się czyta i w ciekawy sposób tłumaczy różnice między myśleniem ludzi z średniej klasy, a myśleniem ludzi bogatych. 
Źródło: http://www.merlin.pl

Dodatkowo  w ten piątek i sobotę byłam w szkole heh - ta w końcu te pierwsze dni mam za sobą ^^
Aktualnie najlepiej prowadzonymi zajęciami były podstawy prawa cywilnego- aż dziwne , że mnie interesowało, ale jak widać wszystko zależy od prowadzącego. 
Finanse publiczne także okazały się przyjemne ;)
Co prawda jak w sobotę zajęcia trwają od 8 do 19:20 - to nie ma szans , abym wysiedziała tam... tym bardziej, że siedzimy w ławeczkach i krzesełkach dla przedszkolaków.. ;D poważnie.. nie wiedziałam jak nogi mam układać, aby się tam wgl zmieścić hehe ;D w Sobotę poszłam o 13.. ale na szczęście Panie prowadzące rozumieją i wpisały mi obecność.. kto wie, może mi się spodoba ta szkoła;) Jak na razie zajmuje mi czas.. a go mam aż nadto.. chyba dlatego sprawia mi to przyjemność.

Jak wrócę od lekarza zdam Wam relacje.. 3majcie kciuki ! Życzę Wam miłego dnia i pozdrawiam serdecznie ;**

wtorek, 16 września 2014

[25]

Witam ;)
Weszliśmy w 29 tydzień ciąży co mnie bardzo cieszy, że z każdym dniem coraz bliżej do wspólnych chwil z Nadią :)
Już za 6 dni wybieram się do lekarza.. w końcu;) Chce się coś dowiedzieć.. bo czuję brak informacji i już mnie to męczy hehe ;)
Wczoraj dotarła pościel , która Wam pokazywałam- bardzo ładna ;) Ajj jak złożę wszystko w całość będzie ładnie wyglądać :) Jeszcze nie kupiłam tego co było na liście.. ale sporo czasu przed nami więc ogarnę to później ;))

Co do samopoczucia - chodzę po domu i nie mogę znaleźć sobie zajęcia;P
Kupiliśmy z mężem akwarium 240l - chciał je mieć od zawsze- więc myślę, że to ostatni gwizdek, aby spełnić jego zachciankę.. później będzie maleństwo i nie będzie tak łatwo hehe ;)
I jednak zrezygnowaliśmy z rybek pyszczaków- oddaliśmy spowrotem do sklepu i kupilismy Skalary- miejmy nadzieję, że kiedyś się nam rozmnożą.. będą wyglądać cudownie ;) Ajj już wyglądają ładnie ;)

Piorę ciuchy, pomywam, sprzątam i tyle jeśli chodzi o moje zajęcia- nuda;P
Więc zaczęłam sobie przeglądać blogi internetowe i trafiłam na taki, który czytam od deski do deski- chyba już 3 dzień spędziłam czytając artykuły w nim opublikowane.. Polecam jeśli kogoś zainteresuje tematyka ;)
Zaczęłam wdrażać w życie dwie rzeczy na razie (jak poczytacie będziecie wiedzieć o jakie mi chodzi)
1. Po pierwsze utworzyłam skarbonkę, do której wrzucamy z mężem określone nominały 2zł i 5 zł- codziennie patrzymy w portfel i wrzucamy, mam nadzieję, że nie odczujemy tego finansowo .. a jak się zapełni skarbonka to nas ucieszy ;)
2. Po drugie zanim kupimy jakąś całkowicie nie planowaną rzecz- chcemy wstrzymywać się z decyzją 7 dni (Oczywiście nie udało nam się jeśli chodzi o akwarium- ale uwielbiam uszczęśliwiać innych ehh.. ;P nastepnym razem zastanowię się 7 dni;D) Wtedy będziemy wiedzieć czy dalej to chcemy, czy jest to nam niezbędne i czy po prostu to nie był chwilowy napływ emocji, że to właśnie chcemy ;)

Dam Wam znać jak mi idzie ;D
Dodatkowo planujemy wprowadzić 3 rzecz- chcemy odkładać po 200 zł m-cznie.. bo jak na razie zupełnie tak nie robimy.. co niestety czasem daje w kość , gdy wypadnie jakiś nieregularny wydatek. 
Od dłuższego czasu prowadzę budżet domowy- kontroluję wydatki i wiem na co ile wydaje :) Ale po przeczytaniu kilku postów z tego bloga widzę, że będę wymagać od siebie znacznie więcej i będę szukać dodatkowych sposobów oszczędzania pieniędzy ;) W końcu przydają się;) Lepiej wydać na coś konkretnego niż je roztrwonić na prawo i lewo. 

Ostatnio Wam wspominałam, że zapisałam się do szkoły ;>
Ehh w ten piątek  i sobotę zaczynam - 3majcie kciuki..  Dziwnie tak w zaawansowanej ciąży zapisać się do szkoły.. ale cóż trzeba to trzeba;) A może zdziwię się i ta tematyka wpadnie mi w oko- Bo wiecznie w zupełnie innym kierunku się kształciłam - Wellness&Spa, Kosmetyka, Kurs Instruktorki Fitness, Kurs Barmański.. A teraz próbuję z administracją haha ;DD Odrobinę odmienny styl ^^

P.s  Kasiu , która odwiedzasz mojego bloga .. niestety ostatnio podałam Ci prywatnego @ zamiast blogowego i nie dostałam zaproszenia do Ciebie- Więc jesli czytasz notkę to wyslij zaproszenie na @- girl160@buziaczek.pl  - z góry dziękuję ;)



czwartek, 11 września 2014

[24]

Witajcie ;)
Czas leci moim zdaniem zbyt wolno.. siedząc w domu zaczynam się nudzić.
Niby mam mnóstwo zajęć- pranie w dalszym ciągu czeka na prasowanie , ale ciągle brak weny.. chyba złapało mnie chwilowe lenistwo ;)) Ale poprawię się ;P

Dwa dni temu przyszło moje zamówienie z apteki Gemini dla malutkiej- czeka mnie złożenie jeszcze jednego zamówienia i powinnam mieć już komplet;)
Wczoraj przyszła kołderka + poduszka do łóżeczka, a dzisiaj liczę na to, że przyjdzie pościel - wybrałam w takie sowy- bardzo mi się podoba. Komplet jest 3-elementowy - poszewka na kołdrę i na poduszkę + ochraniacz na łóżeczko. 
Mój zamówiony wzór to Białe Sowy ;) i cena moim zdaniem bardzo niska ;)

Dzisiaj zaczynamy 28 tydzień i 5 dzień, jeszcze tylko troszkę a maleństwo będzie z Nami.
Nasza Kruszynka jest bardzo aktywna... szczególnie wieczorem daje do wiwatu;)
Mąż nasłuchując albo trzymając brzuszek często mówi do mnie " weź połóż się inaczej, mała tak się wierci, że jej chyba niezbyt wygodnie" hehe ;D Widać, że się już teraz martwi  ;)

Co do zmieniających się wymiarów 
Waga od początku ciąży wzrosła o 4,8 kg .
Sam obwód brzuszka zwiększył się o 9 cm ;D rośnie i to coraz bardziej ;)

Już za 12 dni idę znowu na kontrolę- będzie 30 tydzień i mam nadzieję, że teraz dowiem się ile kruszyna waży, czy wszystko dobrze itd. ;) Zawsze dłuży mi się do tej wizyty hehe ;)
Tym bardziej , że mała cały czas jest bardzo nisko-czuję jak wierci się w podbrzuszu i po prawej stronie.. więc chyba jeszcze nie obróciła się główką w dół.
Wczoraj miałam ciężki dzień.. brzuszek mnie pobolewał i byłam jakaś taka roztargniona. 
Dzisiaj na szczęście troszkę lepiej ;)

Planuje podliczyć całą wyprawkę ile Nas wyszła, bo ogólnie większość złapałam na okazji i mam wrażenie , że za dużo nie wydaliśmy;)
Muszę kupić jeszcze:
1. Wózek + fotelik samochodowy
2. Koszulę do szpitala i 2 biustonosze do karmienia
3. Jakiś smoczek, szczoteczkę z miękkim włosiem i nożyczki z zaokrąglonymi końcówkami
4. Pampersy i chusteczki nawilżające
5. W razie czego opakowanie mleczka Enfamil premium.
6. Zastanawiam mnie czy kupić już teraz laktator elektryczny czy się wstrzymać- może jakiś polecacie ?;)
7. Jeszcze jeden komplet pościeli + 2-3 prześcieradła z gumką.
8. Wanienka + termometr (albo z wbudowanym )
9. Rożek(najlepiej dwa)

I to wszystko co zostało ;)
Aaa i wypadałoby uwzględnić, że nie mam torby żadnej hehehe ;D Więc muszę sobie jakąś zakupić ;)

W niedziele była u Nas bratowa z córeczką Anastazją;) Pamiętam jak byłam w szpitalu jak się urodziła.. taka malutka (3980g, ale i tak malutka;D) a teraz zaczęła chodzić do zerówki.. ten czas pędzi ;D
Byliśmy na spacerku w lesie i oczywiście tylko ja musiałam wejść w kupę;P haha 
Ehh nie ma to jak stan błogosławiony ;D tata kupuje czasem kupon lotto , bo uważa, że w takim stanie na pewno wygram- fakt - jako jedyna , ta wyjątkowa musiałam w kupę wejść ;D
 
Nie podzieliłam się z Wami kolejną nowością w domku ^^
Mąż musiał odebrać szafkę pod akwarium z domu rodziców, bo się przeprowadzili i wpadł na pomysł, że można od razu jakieś akwarium założyć.
Zgodziłam się jak zawsze i teraz jak siedzę w domku to całkiem przyjemnie na nie popatrzeć. 
Kupiliśmy na razie 3 rybki pyszczaki takie srebrzyste - jak na razie oswajają się i chowają, ale są super;))


Kochane w sobotę wybieram się do teściowej na urodzinki- macie może jakiś pomysł na prezent ?;)
Przeprowadzili się z blogu do własnego domu , więc myślę, że mogłoby to być coś z dekoracji. Może Wam coś wpadło ostatnio w oko ;)

Mykam odwiedzać Wasze blogi - coś się rozpisałam dzisiaj ;DD
Buziaki;*
Źródło: http://www.demotywatory.pl

czwartek, 4 września 2014

[23]

Witam Was Kochane ;)
Ostatnio sporo pracy miałam. ;)
Urodziny u brata męża, potem pędziłam do apteki gemini, którą w necie znalazłam, że całkiem tania i chciałam kupić kosmetyczne rzeczy dla maleństwa i dla siebie .. i okazało się, że mają ceny zupełnie inne w aptece niż na stronie.. więc zrezygnowaliśmy;) Złożyłam zamówienie przez internet i teraz czekam ;)
Oo i muszę Wam powiedzieć, że ostatnio wyłapałam kolejną okazję ;)) Matę edukacyjną za zaledwie 30 zł , wygląda bardzo ładnie , dzisiaj odebraliśmy ;)
Wypisuje czego mi brakuje i jeszcze troszkę zostało.. przede wszystkim wózek.. jednak chcielibyśmy 3 w 1 Quinny z fotelikiem Maxi Cosi :) Czekam aż pojawi się cos na OLX :)
Dodatkowo dzisiaj zakupiłam w końcu proszek Lovela i pierwszą partię mam wypraną ;D
Wysuszy się i jutro zaczynam prasowanie hehe ;D Będzie zajęcia mnóstwo hehe ;)

Musiałam się jeszcze zapisać do szkoły wrr.;P Żeby dalej dostawać rentę.. więc zaczynam 19 września hehe;) Tym razem kierunek , który mnie zupełnie nie interesuje.. Administracja ^^ ale bliżej będę miała, więc może łatwiej będzie tam trafić ;P Bo bywały z tym problemy hehe ;)
W końcu zaczęłam się rozglądać za szkołą rodzenia.. mam dzwonić do położnej po 15 września i powinna już kompletować grupę- w mojej miejscowości, więc będzie mi wygodniej z dojazdem ;)
 
A co do samopoczucia.. Bywają chwilowe kryzysy:) ale ogólnie rozpiera mnie energia i czuję się bardzo dobrze, nie licząc bólów kręgosłupa.. ale to normalne ;P
Maleństwo wierci się, ale w dalszym ciągu nisko w okolicach podbrzusza.
Ale czytając Wasze komentarze już wiem, że na razie nie ma co się martwić , bo może odwrócić się w każdej chwili :)
Powiem Wam jeszcze ,że ostatnio męczą mnie moje sny ;P
W każdym śnie mąż mnie zdradza i budzę się nerwowa hahaha ;DDD
Ale jak patrzę jak słodko śpi wtulony we mnie .. to mi mija ;D
Życzę Wam miłego wieczorku i do następnego ;)

poniedziałek, 1 września 2014

[22]

Witam ;)
U Nas już 27 tydzień i 2 dzień ;)
Jak byłam w 25 tygodniu na badaniach to maleństwo było ułożone poprzecznie.. ciekawe kiedy zechce się przekręcić.. Bo większość ruchów Maleństwa czuje w okolicach podbrzusza jeszcze.
Kiedy mniej więcej u Was maleństwo przekręcało się główką na dół?;>

Na USG idę teraz w okolicach 22 września.. więc już będzie 30 tydzień ;D Ale ten czas leci hehe ;)
Ostatnio zakupiliśmy łóżeczko- jednak nie zdecydowaliśmy się na białe, ładniej prezentowało się sosnowe to takie wzięliśmy i materacyk też już zakupiliśmy;)
Ogólnie to wózek z nosidełkiem i wszystkie kosmetyki dla maleństwa zostały do kupienia ;) Także kilka rzeczy dla mnie do szpitala .. i będzie wyprawka kompletna ;)

Zaczęłam już szyć organizer na łóżeczko.. żadna ze mnie krawcowa hehe i niestety jak na razie to idzie mi wolno...;D Ale jak skończę to wkleję Wam zdjęcie ;)I planuję jeszcze ozdobę nad łóżeczko- taka karuzela z gwiazdek uszytych..w necie kosztuje około 70 zł , więc wolałabym sama uszyć ;)
Dodatkowo zanim Nadia się urodzi chcemy z mężem jeszcze ocieplić dom - szczególnie w jednej części, bo nasza łazienka ma 3 zewnętrzne ściany i niestety nawet duży grzejnik nie daje rady.. maleństwo pewnie będę kąpała i tak w salonie czy coś.. ale przydałoby się to zrobić jeszcze w tym roku ;) I chcemy wymienić dwa grzejniki na większe..
Mam nadzieję, że uda Nam się to ogarnąć.. bo jak na razie wiele rzeczy planujemy, a czasem brak czasu lub brak środków finansowych uniemożliwia zrobienie czegoś.

Co do mojego samopoczucia.. Kochane czasem tryskam energią, że góry bym przenosiła - umyłam wszystkie kafelki w łazience, co robię na prawdę bardzo rzadko heheh ;D
A czasem jestem zmęczona niczym i tylko bym leżała. 
Ponoć bardzo szybko się denerwuję... hehe Mąż czasem ma mnie już dość.
Zaczynają pobolewać krzyże.. więc bywam marudna ;))
Ale jeszcze 3 m-ce niecałe;)
I zrobiłam dzisiaj dla Was zdjęcie brzuszka - już sporo urósł ;D Tak mi się wydaje ..:))
 
Pozdrawiam ;**