Witam ;)
Te upały mnie wykańczają... topie się okropnie.. biorę zimne prysznice, ale dają jedynie chwilowe uczucie świeżości i komfortu- by za dosłownie pół godziny dalej się kleić ;D Miodzio ..
Chwilę temu wstałam, bo mąż dzisiaj miał na 7 do pracy, a nie na 6 jak zawsze.. zasnęłam chyba po 24, tak ciężko było mi znaleźć miejsce w łóżku..;P Baby kopało i kopało.. myśląc, że jej nie wygodnie przewracałam się co chwilę w nadziei, że ułoży się jakoś Nasza kruszyna.. aż w końcu odleciałam.
Jakiś czas temu pisałam Wam, że chce wynająć mieszkanie..
Idzie oszaleć od tego..
Ludzi dziwi, że występuje coś takiego jak kaucja;/ Chcą ją rozkładać na raty albo zapewniają jacy są uczciwi i żeby pominąć ją..
Ehh.. brak mi już chęci na ten wynajem..
Poza brakiem snu i zdenerwowaniem na "chętnych" wynajmujących to wszystko jest dobrze;) hehe
U mnie dzisiaj na wadze 0,5kg mniej .. w te upały ciężko cokolwiek jeść.. głównie płatki musli z bananem i zimnym mlekiem.. jakiś owoc i mały obiad.. na kolacje jogurt.. Jak liczę to ledwo te 2000 wyciągam, ale nie mam apetytu.. a słodyczami nie chce zapełniać do normy, bo to bezsensu zupełnie.
Lekarz mówił, że najzdrowiej jakbym maksymalnie 2kg na m-c przybierała.. więc skoro on nie stwierdził, że z wagą coś nie tak - to chyba nie mam się o co martwić ;)
Za 3 dni już wchodzę w 3 trymestr.. zleciało ;) Ostatnia prosta przede mną :)
I chciałam Wam pokazać jak słodko moja kruszynka kopie mamusie ^^ ;D
Mam nadzieję, że Wam zadziała :)
Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia Wam życzę ;)